sobota, 18 lutego 2012

Między jawą, a snem. W świecie mechanika.

Christian Bale to aktor, który wywołuje u mnie dość skrajne emocje. W swoim dorobku posiada zarówno role dobre i godne uwagi, (np. "Fighter"), jak również i te bezpłciowe ( m.in. "Velvet Goldmine"). Co by nie mówić, jego poświęcenie dla filmów (zwłaszcza zmiany fizyczne) budzi respekt, czego przykładem jest właśnie wyżej wymieniony "Mechanik."

Trewor Reznik jest samotnikiem, cierpiącym na bezsenność. Jego osobiste relacje, to mieszanka rozmów z kelnerką i przygodny seks. W momencie, gdy go poznajemy,wykazuje dość niepokojące zachowania. Reznik poznaje bowiem tajemniczego jegomościa imieniem Ivan, który poza odmiennym wyglądem, posiada również wyjątkowo dużą wiedzę o samym bohaterze i zaczyna powoli mieszać w jego życiu. Co najdziwniejsze, koledzy z pracy zdają się nie znać nikogo takiego jak Ivan (który twierdził, że pracuje w tym samym warsztacie) i biorą Trewora za paranoika. Mechanik postanawia więc odszukać tego znikającego człowieka i rozwikłać problem swoich majaczeń.

Film budzi ciekawość i jest raczej wciągający. To, co niestety zepsuło mi cały seans, to jego zbyt duże podobieństwo do pewnej produkcji z Edwardem Nortonem w roli głównej (ciekawe, czy ktoś się domyśli o jaką chodzi ;p). Myślę jednak, że sama historia stanowi wystarczającą zachętę, więc jeśli nie obejrzeliście jeszcze "Mechanika", warto jest to nadrobić.  

Ps. Wystrzegajcie się czytania recenzji na filmwebie, bo zdradza całą fabułę.

4 komentarze:

  1. :) "Mechanik" bardzo mi się podobał ;) widziałam go jakiś czas temu i zupełnie nie mam pomysłu z jakim filmem z Nortonem może Ci się kojarzyć... Jakaś podpowiedź? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to tylko moje dziwne skojarzenie;p Mam na myśli ten, w którym grał z Bradem Pittem.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...