sobota, 1 lutego 2014

Pozytywne rzeczy, które wydarzyły się w tym tygodniu.

Tak wiem, nie było mnie tu jakieś księżyce temu, ale najważniejsze to powrócić małymi kroczkami.


1. Soundtrack z "Oblivion"- film, który co prawda posiada dość skrajne opinie, ale za drugim razem mi się nawet spodobał. Nie wiem czy to kwestia klimatycznych tonów M83, czy mojego samopoczucia, ale generalnie powoli zaczynam przekonywać się do science-fiction (i tak, Jaime Lannister powinien mieć dłuższy czas antenowy w tej produkcji, bo szkoda jego potencjału). 

Jeśli nie cierpisz Toma Cruise'a, a mimo to możesz oglądać z nim tytuł w roli głównej, to wiedz, że coś się dzieje.

 2. Utwór muzyczny z "Dallas Buyers Club"- ten film na jakieś 99%  zostanie uhonorowany Złotym Panem, bo aktorskie kreacje stoją na najwyższym poziomie i ja tego negować nie zamierzam.


3. Narutomania- gdyby kilka lat temu ktoś zaproponował mi oglądanie tego anime, prawdopodobnie skomentowałabym to ironicznym uśmiechem i cichym komentarzem w stylu "No na pewno". Jednak nie tylko udało mi się nadrobić pierwszą serię, ale w dodatku stałam się cichą fanką Sasuke i Naruto, co naprowadziło mnie na różnego rodzaju doujinshi na deviantArcie- a także pozwoliło odkryć parę gatunków yaoi ("Junjou Romantica" i "Ai no Kusabi" to chyba jedyne pozycje, które mnie zainteresowały).


4. Oglądam "The Good Wife" i jak na razie mi się podoba (a Alicia Florrick to zaginiona siostra bliźniaczka Famke Janssen)


5. Przerzuciłam się na Twittera- tak, stało się zamieniłam Facebooka na inny środek komunikacji, bo mnie znudził.


A Was co miłego spotkało?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...