piątek, 9 listopada 2012

Dlaczego Trzy Gracje nie miałyby dziś racji bytu?

Jakby ktoś nie wiedział- tak wyglądają niektóre kobiety.
 1.Dzisiaj każdy powinien być perfekcyjny- a jeśli nie starasz się być perfekcyjna, to pewnie zazdrościsz koleżankom. Nie, wróć. Człowiek wtopiony w mass media chcąc nie chcąc podporządkowuje się pewnym kanonom, tym mniej zakamuflowanym bądź bardziej obscenicznym. Dziś idealny wygląd to duże oczy, wielkie, wydęte usta i figura nastolatka. Pośród licznych celebrytów, czy aktorek przez małe a, przewija się multum identycznie wyglądających pań. Zasługa interwencji skalpela? Ależ tak. Tylko czemu, na Boga robimy z siebie armię klonów? Do czego to może prowadzić w przyszłości, wolę sobie nawet nie wyobrażać...

2.Przecież one są grube-kobiety w dzisiejszych czasach są nie tylko niewolnicami zewnętrznego wyglądu, ale ich własnej sylwetki. Co najciekawsze, większość niewybrednych komentarzy na temat figury wydobywa się z ust rówieśniczek. Pośród naprawdę dziwnych pojazdów w stylu 'pasztet', czy 'spasiona świnia' najciekawszym ostatnio okazało się stwierdzenie jakiejś użytkowniczki forum, że (tu podaję mniej więcej treść wypowiedzi) Nina Dobrev jest przeciętną dziewczyną, a w dodatku ma zbyt szeroki przeprost kolan. Za przeproszeniem wtf na twarzy i jadę do mamusi po kolejnego browara w schowku.

3.Kobieta jest bardziej podatna na krytykę- nie jestem zwolenniczką totalnego zaniedbania, ale co za dużo to niezdrowo. Coraz częściej słyszy się o aferach związanych z jedzeniem wacików przed pokazem, ale najgorsze jest to, że te metody powtarzają się już u 'zwyczajnych' ludzi. Oglądałam sobie pewnego dnia "Ukrytą prawdę" (no co, jestem mało wymagającym widzem) i tam oczom moim ukazała się bardzo ciekawa sytuacja. Jest sobie ambitna licealistka, startująca w castingu na reklamę. Niestety, pan fotograf wyraził sprzeciw, by miała jakiekolwiek szanse na angaż, bo jego zdaniem była za gruba. No i wyobraźcie sobie, że ta panienka zakupiła przez internet (!) tasiemce w małych kapsułkach. Dzięki temu szybko schudła i stała się obiektem zainteresowania. Gdzie tu puenta? No oczywiście musiała odstawić te urocze robaczki, bo okazało się, że groziła jej śmierć.

4. Siedzę na koniu- pamiętacie reklamę Old Spice, która teraz funkcjonuje jako pastiż losów słynnej pani W.? Otóż okazuje się, że męska część publiki (nie pamiętam dokładnie z którego kraju) pozwoliła sobie wnieść oskarżenie, twierdząc, że mężczyźni nie mają czasu wyglądać tak jak w telewizyjnym spocie. I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że coś mi tu zwyczajnie zgrzyta. Bo w takim razie 90% nachalnie wciskanych nam (tego typu) ofert musiałoby pójść w odstawkę. A czy tak się dzieje? No cóż, raczej nie.

5. Dla każdego coś miłego- zadacie pytanie: no dobrze, a co z tymi całymi Grycankami? Ano nic. Nie wpychajmy wszystkich do jednego wora, cieszmy się różnorodnością i przestańmy oceniać każdego przez ten sam pryzmat.

Ps. Obiecuję wkrótce napisać coś normalniejszego.


2 komentarze:

  1. Eh, taki jest już nasz dzisiejszy świat. Po prostu no coment. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo jak to mówi moja koleżanka: "świat schodzi na psy". :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...