Muszę przede wszystkim nadrobić pierwsze trzy filmy, czego się właściwie boję. Ale nie chcę oglądać "Prometheusa" poza kolejnością. A Fassbender jest bardzo dobry i kusi mnie diabeł błękitem swych oczu...
:) muszę przyznać, że bardzo myślę o wybraniu się do kina na ten film... :) dawno już w kinie nie byłam...bo jakoś nie mam ostatnio cierpliwości do filmów... choć jeden mnie korci... "Nietykalni" :)
P.S. Filozof - to brzmi dumnie :) ale oni to chyba coś więcej niż tylko leżenie i dumanie... choć w sumie każdy z nas bywa czasem filozofem :)
Świetny aktor, ostatnio oglądałem z nim "Wstyd". Jak dla mnie pierwsza liga.
OdpowiedzUsuńNa bieżąco śledzę jego filmografię od czasów "X-menów" i "Fish tank" ;)
UsuńMuszę przede wszystkim nadrobić pierwsze trzy filmy, czego się właściwie boję. Ale nie chcę oglądać "Prometheusa" poza kolejnością. A Fassbender jest bardzo dobry i kusi mnie diabeł błękitem swych oczu...
OdpowiedzUsuńJa nie oglądałam słynnego "Aliena"- albo raczej widziałam kilka części w kawałkach. Nie ukrywam, że prezencja aktora również robi na mnie wrażenie;p
Usuń:) muszę przyznać, że bardzo myślę o wybraniu się do kina na ten film... :) dawno już w kinie nie byłam...bo jakoś nie mam ostatnio cierpliwości do filmów... choć jeden mnie korci... "Nietykalni" :)
OdpowiedzUsuńP.S. Filozof - to brzmi dumnie :) ale oni to chyba coś więcej niż tylko leżenie i dumanie... choć w sumie każdy z nas bywa czasem filozofem :)