Sitcomy nigdy nie należały do ambitnych gatunków telewizyjnych. Humor sytuacyjny i charakterystyczne "śmiechy z puszki" to ich znak rozpoznawczy. Formuła takich produkcji jest zwykle bardzo podobna (przez co wystrzegam się zbyt częstego oglądania). Oczywiście znajdą się wyjątki, które mimo upływu czasu nadal cieszą się dużą popularnością ("Przyjaciele"). Jakiś czas temu udało mi się natrafić na jeden z takich seriali, który, choć początkowo zdaje się być lekką komedią, w wielu miejscach różni się od swoich poprzedników.
"2 broke girls", to produkcja skupiająca się na życiu dwóch młodych amerykanek. Wydawać by się mogło, ze różni je wszystko. Max (Kat Dennings) jest brooklyńską dziewczyną z niższej sfery: twardo stąpa po ziemi, ma cięty język i bardzo wcześnie musiała nauczyć się samodzielności. Podczas swojej pracy spotyka Caroline (Beth Behrs): córkę oskarżonego o defraudację potentata, która tracąc rodzinny majątek, zmuszona jest radzić sobie bez pieniędzy. Mimo, że bohaterki początkowo nie darzą się wielką sympatią, ich wspólny problem (brak gotówki) łączy je, prowadząc do swoistej przyjaźni (i pomysłu na nowy biznes). Prócz tego, seria obfituje w inne charakterystyczne postaci, takie jak azjatycki właściciel knajpy, czarnoskóry eks muzyk Earl i kucharz- erotoman Oleg.
Fabuła składa się nie tylko z zabawnych zdarzeń, ale również operuje ostrym dowcipem. Ironiczne, zgrabne docinki Max (zwłaszcza wobec hipsterów i snobistycznych ludzi), czy problemy Olega to największe plusy tej produkcji.
Jest to dopiero pierwszy sezon, więc na świeżo mogę powiedzieć, że obejrzałam te kilka odcinków z zainteresowaniem i chęcią. Nie jest to może serial najwyższych lotów, ale z pewnością czas, jaki mu poświęciłam nie był stracony.
Lubię sitcomy, ale bez przesady. Jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę produkcję z uwagi na Kat Dennings, którą zwyczajnie lubię.
OdpowiedzUsuńJak mi przejdzie odrzut serialowy ("Sherlock" to inna bajka ;)) to rzucam się na ten serial. Mam nadzieję, że moje odczucia będą podobne. :)
Myślę, ze jest to bardziej seria z cyklu "lekkie, łatwe i przyjemne", aczkolwiek poczucie humoru jednej z bohaterek nie wszystkim się musi podobać;p
Usuń;) czytała już o tym i zamierzam obejrzeć, ale kiedy odcinków będzie więcej :) ponieważ lubię czuć nieograniczoność ;p i lubię maratony serialowe :)
OdpowiedzUsuńP.S. Hahaha :) może i bicepsy urosną, ale to tylko w wypadku mycia okien zawodowo - codziennie ;p
Coś w tym jest, mnie denerwuje strasznie sposób nadawania "Pamiętników wampirów", gdzie potrafią robić ponad dwutygodniowe przerwy.
OdpowiedzUsuńOglądam wyjątkowo dużo seriali, znajomi ze mnie kpią z tego powodu, ale 2bg - to jeden z zabawniejszych :) Serio, czasami śmieję się w głos, co rzadko mi się zdarza.
OdpowiedzUsuńSophie to chyba najlepsza postać!