środa, 14 grudnia 2011

Mężczyźni z problemami i kobiety, które igrają z ogniem.

    Filmy na podstawie książek zawsze będą nosić na sobie piętno pierwowzoru. Te nawet najlepiej zrealizowane,  nigdy w stu procentach nie zadowolą każdego fana (znajdą się tacy, co szukać będą we wszystkim przysłowiowej dziury w całym). Tym bardziej z ciekawością (i lekkim sceptycyzmem) zabrałam się za szwedzką produkcję pierwszej części "Millennium", z podtytułem "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet".
      Od razu uspokajam: film dość wiernie odtwarza zamysł pisarza. Jest tajemnicza zagadka morderstwa z dawnych lat i intrygujący bohaterowie, którzy na szczęście są w miarę dobrze nakreśleni. Najlepiej sprawdziła się tu  Noomi Rapace, w roli młodej hackerki, Lisbeth Salander (nie jest wcale łatwo zagrać postać tak specyficzną). Jeśli chodzi o dziennikarza Mikaela Blomkvista, jego charakter i sposób bycia przypomina ten książkowy, chociaż wizualnie nie jest to ta sama postać, którą przedstawia autor (o wiele bardziej pasuje tu Daniel Craig, który występuje w amerykańskiej adaptacji tegoż dzieła). Co prawda parę wątków zostało tu pominiętych i nieco zmienionych (jak dla mnie za mało było ukazanych relacji między Blomkvistem a Eriką), ale film jest dość długi (trwa ponad dwie godziny) i dość dobrze odwzorowany. Dużo robi tu klimat samej Szwecji i nastrój jaki panuje wokół zdarzeń (zwłaszcza widać to wśród rodziny Vangerów, kiedy czują się zagrożeni z powodu wznowionego śledztwa).
        Jeśli zatem jesteście fanami kryminałów i czytaliście książkę (bądź nie), myślę, iż jest to pozycja warta obejrzenia (swoją drogą, zbliża się wersja Davida Finchera, której również jestem ciekawa).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...