czwartek, 6 lutego 2014

Top recenzje (3), czyli ściągnięte z...

...wiadomo czego, ale już nie chce mi się powtarzać. Plus Rany Julek, ostatnio tak często tu piszę. Wymagania, które narzuciłam sobie względem objętości postów są bez sensu- zatem powracam do (najbardziej) niemerytorycznych korzeni. 
Obraz  stąd.


1. Recenzja "12 Years a Slave"- Pusiek wykonała robotę jak trzeba, czyli opisała dokładnie to, co podobało mi się w najnowszej produkcji McQueena. Choć ja mam zupełnie inny problem z Fassbenderem, bo nie umiem go ocenić pod względem aktorskich umiejętności (granica między rzeczywistością, a zwykłą kreacją się u niego zaciera i mnie to przeraża, że można być aż tak naturalnym).

2. Głupiutka legenda -Salantor z Bobrowni za pomocą plakatu, analizuje poszczególne aspekty filmu z 'pijanym' Reevesem, robiąc to w taki sposób, że się po prostu dobrze czyta.

3. Walka żywiołów- Rush- ogromnie cenię, gdy ktoś potrafi przelać na klawiaturę emocje związane z seansem. A to właśnie udało się Eruanie.

4.  Syberyjski wiatr- zima w toku i  kolejne wspomnienia, które (tym razem) zafundował mi wpis o dwóch częściach kultowej już  "Syberii".

5. Ten mroczny i przerażający... Walt Disney?!- ale jak to tak, że z Filmwebu? Akurat ta recenzja ukazuje największe błędy dość zapomnianej produkcji Disney'a (pomijam Rogatego Króla bo nie chcę by mnie straszył po nocach).

6. Harry Potter i Insygnia Śmierci- część I- ktoś jeszcze nie zna milczącego krytyka? Z paroma rzeczami się nie zgadzam, ale i tak warto sobie odświeżyć wrażenia z filmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...